Jones: As someone symbolic of the protest movement among young people, some have questioned, given your latest recordings, whether or not you still care about people as you once did. Jude: Yeah, but, you know, we all have our own definitions of all those words. "Care" and "people"... Jones: Well, I think we all know the definition of "people". Jude: Yeah. Do we?
Na wielu współczesnych wieczorkach poetyckich ogarnia słuchaczy żal, że autorzy przestali już zadawać sobie trud skrywania haniebnego braku treści obecnością rymów. To samo uczucie towarzyszy projekcji najnowszego filmu Iwana Wyrypajewa "Tlen". Zdobywca nagrody publiczności na ubiegłorocznym festiwalu Era Nowe Horyzonty jest smutnym świadectwem granic filmowego eksperymentu. "Tlen" składa się z dziesięciu segmentów, piosenek podanych w teledyskowej formie. Tekstem do współczesnej, rozrywkowej muzyki elektronicznej są monologi dwojga narratorów, w których wcielają się Karolina Gruszka oraz Aleksei Filimonov. Opowiadają oni historię dwojga bohaterów odtwarzanych przez tych samych aktorów. W pierwszej sekwencji poznajemy mężczyznę, który wiedziony wielką namiętnością do rudowłosej Saszy, zgładził łopatą swoją żonę. Mężczyzna pochodzi z ludu i zamieszkuje na wsi. W drugim utorze jesteśmy świadkami narodzin tego fatalnego w skutkach romansu u stóp pomnika "znanego p...
Brad Sr.: Most people that drive thru here, they see farms, houses and fields, and... shit. I see money. Everywhere I go, I see money. I see things that can move. Anything can move has got my name writ' on it.
Komentarze
Prześlij komentarz